Muszę się przyznać, że należę do tych nieszczęśliwych osób,
którym szkoda jest czasu na zabawę. Za każdym razem, kiedy oddaję się słodkiemu
„nicnierobieniu” czuję na plecach zimny oddech wyrzutów sumienia. Ostatnio
jednak znalazłam wspaniały sposób na przemycenie w codzienną rutynę paru chwil bezcennego
relaksu. Jest nim gra komputerowa Foldit, opracowana przez naukowców z
University of Washington (USA) i będąca częścią projektu poświęconego procesom
fałdowania się białek.
Grając w nią można się niemało przyczynić do rozwoju nauki.
A oto w jaki sposób.
Kształt cząsteczki jest kluczem do poznania jej funkcji i
stanowi początkowy etap wielu badań naukowych. Przeanalizowanie wszystkich
możliwych kombinacji i odnalezienie najbardziej wytrzymałej formy jest jednak
bardzo trudne i stanowi nie lada wyzwanie nawet dla super-szybkiego komputera. Specjalistyczne
metody pochłaniają przy tym zbyt dużo czasu i pieniędzy. Stąd właśnie wziął się
pomysł, aby przy poszukiwaniach wykorzystać ludzkie zdolności do rozwiązywania
łamigłówek oraz naszą wrodzoną potrzebę rywalizacji.
Gracze mają do dyspozycji różne narzędzia, z pomocą których mogą
projektować swoje własne białka, to znaczy układać łańcuchy aminokwasów w jak
najbardziej stabilną całość. Najlepsze spośród uzyskanych wyników są oceniane
pod kątem użyteczności i mają szansę znaleźć zastosowanie w prawdziwym życiu
np. podczas produkcji biopaliw, czy też nowych leków zwalczających AIDS,
nowotwory i chorobę Alzheimera.
Projekt okazał się być istnym strzałem w dziesiątkę. Przez zaledwie
trzy tygodnie internauci zdołali odnaleźć właściwą trójwymiarową strukturę
enzymu nad którym naukowcy głowili się aż przez 15 lat.
Szkoda tylko, że nie ma wersji na komórkę...
Wszystkich, którzy chcą pomóc nauce zapraszam pod adres:
http://fold.it/portal/
Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń